G. Bąkiewicz - Coś za coś

Miasto, w którym mieszka Julia, jest niezwykłe. Rozciągają się pod nim jaskinie. Mieszkańcy o nich wiedzą, ale mało kto zapuszcza się w tajemnicze i niebezpieczne rejony. Jak bardzo są niebezpieczne, wielu przekonało się na własnej skórze. Trzy lata wcześniej podczas wyprawy zginęła koleżanka Julii. Ten wypadek w przedziwny sposób wpłynie na dalsze życie bohaterki. Ale zwykle jest tak, że gdy jedni nas opuszczają, na ich miejsce pojawiają się inni, by wypełnić lukę w naszym życiu. Prosta zasada: Coś za coś.
Julia pracuje na ulicy, na rogu Zielonej i Smutnej. Przez kilka godzin dziennie drepcze między latarnią a kioskiem pani Kazi. Początkowo trochę ją to zawstydzało, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Teraz jest nawet z siebie dumna. Dzięki niej wielu ludzi może kontynuować swoje życie.
O czym tym razem? O miłości, o przyjaźni, o niebezpieczeństwie i tajemnicach. Aż dreszcz przebiega po skórze, gdy się czyta „Coś za coś”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz